The Strokes Polska

W E.T. była świetna;)
Taka mała, słodka Drew.
Chyba niedługo na tvnie będzie leciał ten film.
Z aktorów to lubię najbardziej Spacey'a, Chyrę, Hopkinsa, De Niro, Stuhrów małych i dużych;), Nortona, Crowa, no i może Willisa za "Szósty Zmysł" i Samuela L. Jacksona za "Pulp Fiction". W ogóle w tym filmie wszyscy byli świetni;)
Z kobiet to Paltrow, Stenkę, Jolie, Bullock, a i może jeszcze Bellucci, która jest piękną kobietą.

własnie! z bab to ja jeszcze Joli lubię :)

but w butonierce napisał:

Drew mnie trochę denerwuje.
poza tym nie widziałam jej w filmach, które by mi się podobały. oprócz Doniego Darko i ET.

no właśnie.
w samych durnych komediach z benem stillerem albo adamem sandlerem grywa.
więc nie moge jej uznać za aktorkę, którą lubię.
ale jako osoba wydaje się być fajna. no i słucha dobrej muzy. ;)

dżagucha napisał:

but w butonierce napisał:

Drew mnie trochę denerwuje.
poza tym nie widziałam jej w filmach, które by mi się podobały. oprócz Doniego Darko i ET.

no właśnie.
w samych durnych komediach z benem stillerem albo adamem sandlerem grywa.

no nie w samych komediach.
Donie Darko komedią nie jest. to najlepszy film, jaki but widział^^
a tam gra też doktor Carter^^

ostatnio.

a et mnie przerażał, jak byłam mała. wygląda jak duży wysuszony ziemniak.

serio donnie darko taki dobry? :>
ja mam kilka ulubionych filmów. w ogóle duużo filmów lubię.

a od 15 grudnia w kinach znowu będą grać pulp ficition.
i dobrze.

dżagucha napisał:

serio donnie darko taki dobry? :>

nie wiem.
ale oglądałam to 1652453 razy i kocham ten film.
i chciałabym kiedyś go obejrzeć i jak już się skończy stwierdzić, że na pewno wiem o co chodzi. ale może wtedy już nie będe go kochać:]

aha.
faktycznie, są takie filmy. ogladasz milion razy i nie kumasz. i w tym cały urok. ^^

ktoś tu lubi tima burtona, hy? :>

ja. ja. ja.
ale jak już jesteśmy przy reżyserach to wolę Tarantino, Lyncha, Kubricka i Almodovara. i von Triera może.

ja uwielbiam burtona, bo do mnie niesamowicie przemawia jego wyobraźnia, jego pomysły i klimat jego filmów. charakterystyczny.

kocham jego debiut.
vincent.

a tarantino też lubię. lubię jego epizod w desperado. ;)
i polańskiego.
i kevina smitha ostatnio polubiłam.
no i guy'a ritchego za przekręt i porachunki. bo odkąd się z madonną ożenił, to badziewie robi.

ach, no i terry gilliam jest świetny. musze z nim więcej filmów obejrzeć.
oglądałam dokument "lost in la mancha". facet ma świetne pomysły i poczucie humoru.

czy Burton miał coś wspólnego z nowymi teledyskiem the killers?:>

wczoraj oglądałam Ostatniego Samuraja. dlaczego większość holywoodzkich filmów jest taka schematyczna?:/

jutro Good bye, Lenin.

hm, 'Ostatni Samuraj'- hm.... dawno juz oglądałam go, nie pamietam dokładnie, o co chodziło.. he..., no ale hollywoodzkie filmy takie właśnie są...
z tego co pamietam, to on jeszcze nie był najgorszy- gorsze sie widziało ;P

but w butonierce napisał:

czy Burton miał coś wspólnego z nowymi teledyskiem the killers?:>

wczoraj oglądałam Ostatniego Samuraja. dlaczego większość holywoodzkich filmów jest taka schematyczna?:/

jutro Good bye, Lenin.

większość filmów z tomem cruisem jest schematyczna. nie moge znieść faceta. bleeh.

a good bye, lenin zamierzam oglądać.

good bye, lenin - fajne ^^

Wczoraj wieczorem był "Don Juan Demarco". Nawet fajny. Ale jaka plejada gwiazd Marlon Brando, Jasiu:] Rozśmieszył mnie ten film, bardzo:D

bo jest komiczny. ^^
a good bye, lenin to chyba nie obejrzę.
fak.