The Strokes Polska

1. ale przynajmniej mieszkasz w mieście. a w miastach są kina.

2. pod sceną ani na scenie żadnego seksu nie było. chyba, że nie zauważyłam;]

w nowy rok na kulturze o 23 będzie taksówkarz.
w końcu obejrzę.

but w butonierce napisał:

2. pod sceną ani na scenie żadnego seksu nie było. chyba, że nie zauważyłam;]

był i to co najmniej dwa razy.

jej! but obejrzy 'taksówkarza'! ^^
a w nowy rok 'forrest gump'. po raz kolejny, ale ten film ma w sobie coś takiego, że za kazdym razem jak go puszczają i myślę sobie: ile można, to włączam i nie mogę wyłaczyć. choć doskonale go znam i wydawałoby się, że niczym mnie nie zaskoczy.
edit:
właśnie zobaczyłam w gazecie tv, że w sylwestra o 19.45 będzie jamie cullum na tvp kultura. :)
a potem moloko i pixies(?).

a w nowy rok będzie bjork.

dżagucha napisał:

właśnie zobaczyłam w gazecie tv, że w sylwestra o 19.45 będzie jamie cullum na tvp kultura. :)
a potem moloko i pixies(?).

Właśnie dostałam ataku serca....CULLUM:DD
Kocham TVP Kulturę^^

A ja mojej kinowej depresji się pozbyłam, w ogóle pozbyłam się depresji, a to za sprawą kina Pionier i wspaniałej kiniarni.byłam dzisiaj na jasminum.zachwyciłam się tym kinem...no niesamowite.po prostu mój klimat.kiniarnia wygląda jak kawiarenka z lat 20. do tego ta muzyka, trzeszczący projektor, ciepła herbatka zamiast coli i popcornu i do tego w szklaneczce, a nie w plastikowym kubku:P
Miejsce z niesamowitym klimatem.widac, ze tam przychodzą ludzie, którzy chcą obejrzeć film, a nie tylko pójść do kina.

A co do Jasminum.bardzo ciepły i wzruszający film. relacje pomiędzy bratem Zdrówko, a tą małą(Eugienią)najbardziej do mnie przemówiły....piękny:DA po filmie czułam aromat jaśminu:)

Dzisiaj na tvnie leciało 12 małp.Podobał mi się. Ciekawy film, z prawdziwym morałem.

but w butonierce napisał:

a w nowy rok będzie bjork.

o! też na kulturze?

ja też byłam na 'jasminum' w takim klimatycznym kinie. świetnym, zabytkowym. wspaniały film.

a '12 małp' lubię. szczególnie za rolę brada pitta. on jest po prostu g e n i a l n y w tym filmie.

dobry jest. ale i tak go niecierpię.

Zanim zapadnie noc.
oglądałam go dla Deppa, który na ekranie pojawił sie tylko przez kilka minut. to była niezła rola. a myślałam, że wczoraj nic mnie nie rozśmieszy;]
świetny film. dzięki Bardemowi przede wszystkim.

dżagucha napisał:

a '12 małp' lubię. szczególnie za rolę brada pitta. on jest po prostu g e n i a l n y w tym filmie.

Zgadzam się. wreszcie nie zagrał machosa i świetnie mu wyszło.bruce'a willisa też lubię w tym filmie i nie tylko w tym.to dobry aktor.
Wczoraj Między Słowami. Był Giovanni Ribisi..yeah:D
Film mi się podobał.może nie zrobił na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia, ale był dobry.

but w butonierce napisał:

dobry jest. ale i tak go niecierpię.

Zanim zapadnie noc.
oglądałam go dla Deppa, który na ekranie pojawił sie tylko przez kilka minut. to była niezła rola. a myślałam, że wczoraj nic mnie nie rozśmieszy;]
świetny film. dzięki Bardemowi przede wszystkim.

kurwa, to było na ale kino!, prawda?
jasiu przebrany za laskę, w blond peruce i boa. cholera.

kan-kan;) napisał:

Zgadzam się. wreszcie nie zagrał machosa i świetnie mu wyszło.

a gdzie grał machosa? :>
ja go tam bardzo lubię. kiedyś nie mogłam na niego patrzeć, ale 'przekręt' wszystko zmienił. :)
a bruce też jest cool. uwielbiam jego półuśmieszki.

'między słowami' to faktycznie dobry film. dobrze, że grał tam bill murray, inaczej nie mogłabym tego oglądać.

dżagucha napisał:

a gdzie grał machosa? :>

No pomyślmy..w podziemnym kręgu na przykład.tak mi się zdaję, ale może ja źle to ujęłam.Chodziło mi o to, że zazwyczaj gra typowych przystojniaczków, lekko zarozumiałych, charyzmatycznych. W tym filmie tego nie było.

dżagucha napisał:

but w butonierce napisał:

dobry jest. ale i tak go niecierpię.

Zanim zapadnie noc.
oglądałam go dla Deppa, który na ekranie pojawił sie tylko przez kilka minut. to była niezła rola. a myślałam, że wczoraj nic mnie nie rozśmieszy;]
świetny film. dzięki Bardemowi przede wszystkim.

kurwa, to było na ale kino!, prawda?
jasiu przebrany za laskę, w blond peruce i boa. cholera.

tak. na ale kino.

wczoraj oglądałam Powiększenie. mogłabym to oglądać w nieskończoność.

kan-kan;) napisał:

dżagucha napisał:

a gdzie grał machosa? :>

No pomyślmy..w podziemnym kręgu na przykład.tak mi się zdaję, ale może ja źle to ujęłam.Chodziło mi o to, że zazwyczaj gra typowych przystojniaczków, lekko zarozumiałych, charyzmatycznych. W tym filmie tego nie było.

hehe. zważywszy na to, że to prad pitt trudno nie grać przystojniaczka. ;]
ale np. w 'wywiadzie w wampirem' daleko mu do typu macho-męskiego. jest raczej wrażliwcem o zachwianym poczuciu własnej wartości.
albo w 'joe black'. uwielbiam go w tym filmie, a tam też nie gra macho.
wiesz co..moze w 'siedem' jest taki trochę macho, ale to się zmienia pod koniec filmu.
hm. w każdym razie ja go nigdy nie postrzegałam jako macho, raczej jako lalusia, ale już mi przeszło. :)

bucie, jutro leci 'forrest gump'. to bym mogła oglądać w nieskończoność. i 'czekoladę'. ^^

Tak, brad pitt to brad pitt on do takich ról jest przeznaczony.;).ale dla mnie liczy się też różnorodność, a mnie wydaje się, że on jednak jest monotematyczny jeśli chodzi o postacie. ale trzeba przyznać, że każdy aktor ma przeznaczoną, charakterystyczną dla siebie postać....dla brada idealna jest rola charyzmatycznego gościa;)
Lubię go, nie przeczę, bo jednak każdą w postać potrafi wcielić się z talentem, zaangażowaniem, na swój oryginalny, niebanalny sposób. ale życzę mu żeby w tym nowym roku reżyserzy nie oceniali go pod punktem przystojniaczka, który jest kochany przez 13-latki, ale cenili go za wspaniałe kreacje i za to, że umiał stworzyć bohaterów, którzy utkwili wielu widzom w pamięci.amen.

dżagucha napisał:

'między słowami' to faktycznie dobry film. dobrze, że grał tam bill murray, inaczej nie mogłabym tego oglądać.

scarlett johansson w tym filmie też była niezła. ostatnio bardzo ją lubię.

dżagucha napisał:

bucie, jutro leci 'forrest gump'. to bym mogła oglądać w nieskończoność. i 'czekoladę'. ^^

te filmy też bym mogła oglądać i oglądać. ale 'powiększenie' to arcydzieło. i hemmings jest niesamowity. widziałam go niestety tylko w 2 filmach, ale kocham faceta.

wczoraj oglądałam 'jak we śnie' i 'śniadanie na plutonie'.
najlepsze filmy, jakie w tamtym roku widziałam.
szkoda tylko, że dzisiaj siostra 'przez przypadek' je skasowała. a ja nie nagrałam je na płyty i żeby obejrzeć jeszcze raz, musiałabym od nowa ściągać:/

Cytat:

scarlett johansson w tym filmie też była niezła. ostatnio bardzo ją lubię.

Ja tak samo.kiedyś albo nie interesowałam się jej twórczością, zakładając, że to jedna z tych plastikowych aktoreczek.ale ostatnio wszysto się zmieniło.mam zamiar obejrzeć wszystko gra i może człowiek, którego nie było.
Oglądałam kill billa vol.1....film mi się podobał, fakt, nie przebije pulp fiction, czy wściekłych psów,ale był fajny.na początku miałam do niego niechęć,tyle przemocy, nieprawdopodobnych sytuacji, czego nawet po tarantinie się nie spodziewałam.po 20 minutach filmu stwierdziłam, że nie dam rady i vol.2 nie obejrzę.ale z czasem zaczęłam łapać dystans, oswajać się z tym i jakoś poszło.nie zauważałam już tych litrów krwi,odciętych głów, zaczęłam doceniać ironię i przejaskrawienie wszytskich scen, akcji. i vol.2 obejrzę, za bardzo zakochana jestem w twórczości tarantina, żeby tego nie zrobić:)

jamie cullum trwał tylko 15 minut.
ale ma świetny głos.
i świetne włosy.

musze sobie ściągnąć te dwa filmy, bucie. ale jakoś się nie mogę do tego zabrać.