Autor |
Wiadomość |
dżagucha
Julek's Bro
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: skądinąd
|
Wysłany:
Pią 23:53, 07 Mar 2008 |
|
ja mam do obejrzenia 'sztuczki' i 'wszystko będzie dobrze'.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
muminek
Julek's Bro
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany:
Sob 21:39, 08 Mar 2008 |
|
Nie znam chyba tych filmów. W ogóle to słabo znam się na filmach, rzadko oglądam :(
ale wczoraj obejrzałam "Ptaki" Hitchcocka. nic mnie tak dawno nie trzymało w napięciu :D. stare, ale rewelacja.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez muminek dnia Sob 21:40, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
dżagucha
Julek's Bro
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: skądinąd
|
Wysłany:
Nie 14:13, 09 Mar 2008 |
|
'sztuczki' to jest film jakimowskiego, tego faceta co wyreżyserował 'zmruż oczy'. dostały główną nagrodę na fpff w gdyni.
a 'wszystko będzie dobrze' to o takim chłopcu, który biegnie na jasną górę, żeby jego matka wyzdrowiała a towarzyszy mu nauczyciel wfu alkoholik- więckiewicz (też dostał nagrodę za tę rolę).
mnie czasami denerwuje fakt, że stare filmy są nazywane arcydziełami, miliony gwiazdek na 5 możliwych tylko dlatego, że są stare, tudzież dlatego, że np. hitchcock reżyserował. a taki np. 'północ północny zachód' jest nie do oglądania. 'arszenik i stare koronki' to samo. a arcydzieła poniekąd.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
muminek
Julek's Bro
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany:
Nie 23:28, 09 Mar 2008 |
|
Dzięki ^^ może obejrzę kiedyś te dwa filmy :D
Hm, nie słyszałam o tych arcydziełach Hitchcocka. ale o ptakach owszem :] i są czaderskie, naprawdę :D
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
StrokeFreek
Julek's Bro
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Saliżja
|
Wysłany:
Pon 11:06, 10 Mar 2008 |
|
Control - chociaż rok jeszcze dobrze się nie zaczął, ten film jest moim filmem roku!
Nasuwa mi się tylko jedno słowo: genialny
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dżagucha
Julek's Bro
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: skądinąd
|
Wysłany:
Wto 19:06, 11 Mar 2008 |
|
cholera, nie słuchałam nigdy joy division. może powinnam zacząć.
ale antona lubię. ze względów wiadomych.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
muminek
Julek's Bro
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany:
Wto 23:19, 11 Mar 2008 |
|
Ja Joy Division znam dwie piosenki "Transmission" i "Love Will Tear Us Apart" i już wiem z kogo ściągają Interpol i Editors! z Joy Division :D.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
StrokeFreek
Julek's Bro
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Saliżja
|
Wysłany:
Śro 14:33, 12 Mar 2008 |
|
Uwielbiam 'She's Lost Control' i 'Disorder'
Chociaz Ian Curtis nie był zbytnio urodziwy to Sam Riley ->mniam! Świetny początek jego kariery. Mam nadzieję, że zobaczę go tylko w dobrych produkcjach :)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dżagucha
Julek's Bro
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: skądinąd
|
Wysłany:
Pią 20:15, 14 Mar 2008 |
|
hmmm, a do teatru chadzacie?
nasz profesor od polskiego jest jakimś maniakiem teatralnym, co ma też swoje dobre strony, bo znają go chyba w każdym teatrze w polsce, w zwiazku z czym mamy zniżkowe bilety i jeździmy na większość ważnych/ciekawych spektakli. za mojej kadencji to byłam z wesołą kompanią i okoniem (nazwisko profesora) na 'bachantkach' warlikowskiego w teatrze rozmaitości w wawie (poniedziałek- jaram się), 'miłości na krymie' jarockiego w narodowym rownież w wawie i w gardzienickim teatrze, który był absolutnie niesamowity.
no i w poznaniu ofkorz też byłam nie raz- z ciekawszych to na 'transferze' klaty.
pytam o teatr, bo jutro/dzisiaj o 2.50 jadę do krakowa na 'zaratustrę' lupy, również z ramienia prof. okonia.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
meloon
Guru
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Pią 22:22, 14 Mar 2008 |
|
Najbardziej lubię w teatrze komedie, ale już dawno na żadnej nie byłam :/ W moim mieście na porządny teatr nie ma co liczyć, a nie mam takich nauczycieli jak ty:P No, ale na "Kolacji dla głupca" byłam dwa razy, bo jest świetna :P
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
muminek
Julek's Bro
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany:
Sob 18:17, 15 Mar 2008 |
|
Ostatnio w teatrze byłam kilka lat temu na "Balladynie" i na "Tajemniczym Ogrodzie".
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Juliet
Fan
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Sob 22:49, 15 Mar 2008 |
|
Też rzadko bywam w teatrze, ale ostatnio byłam na "Dziadach". Szczerze mówiąc wole chodzić do kina:D
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
-Olkaa-
Julek's Bro
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1538
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Sob 23:38, 15 Mar 2008 |
|
jeśli chodzi o teatr, to owszem lubię jeździć. W moim mieście nie ma teatru z prawdziwego zdarzenia, ale często teatr przyjeżdża do nas i chodzimy klasą, jak sobie życzy sorka polonistka... czasem teatr przyjeżdża do szkoły, to wtedy wystarczy, że zejdziemy jedno piętro w dół... ;]
jeśli jeździmy do teatru to do Warszawy zawsze, mieliśmy jechać do Krakowa, ale nie wyszło... Jeździmy na komedie, bo nasza wychowawczyni- geograficzka nie chce nas przemęczać intelektualnie, gdyż sam przejazd w jedną stronę do Warszawy zajmuje nam 4h i do domu wracamy zwykle nad ranem (należy dodać, że wyjeżdżamy spod szkoły o 8 rano, na miejscu jesteśmy ok. 13 i do 18 mamy wolny czas na zakupy, gdyż sztuka zaczyna się o 19-20...)^^
w gimnazjum jeździliśmy na musicale do Romy... "Koty", "Miss Sajgon", "Piotruś Pan", "Grease" nam nie wyszło, bo byliśmy jeszcze za młodzi, by to oglądać :P
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
meloon
Guru
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Nie 19:19, 16 Mar 2008 |
|
no właśnie, komedie są dobre, bo nie przemęczają intelektualnie :D
Juliet- podziwiam Cię, ja na 'Dziadach' bym chyba nie wyrobiła ;o jak poszliśmy z klasą na 'Antygonę' to nie wiedziałam co mam robić z nudów, a co dopiero na 'Dziadach' ;o Dlatego zdecydowanie wolę komedie xD
Też byłam na "Kotach" - to akurat mi się podobało; "Romeo i Julia" (Józefowicza) też było fajne i o wiele lepiej to się oglądało na żywo, niż w telewizji :)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dżagucha
Julek's Bro
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: skądinąd
|
Wysłany:
Nie 23:34, 16 Mar 2008 |
|
-Olkaa- napisał: |
jeśli jeździmy do teatru to do Warszawy zawsze, mieliśmy jechać do Krakowa, ale nie wyszło... Jeździmy na komedie, bo nasza wychowawczyni- geograficzka nie chce nas przemęczać intelektualnie, gdyż sam przejazd w jedną stronę do Warszawy zajmuje nam 4h i do domu wracamy zwykle nad ranem (należy dodać, że wyjeżdżamy spod szkoły o 8 rano, na miejscu jesteśmy ok. 13 i do 18 mamy wolny czas na zakupy, gdyż sztuka zaczyna się o 19-20...)^^ |
z krakowa wróciłam dzisiaj przed 11.00. a pojechałam wczoraj o 2.50. w międzyczasie był spektakl lupy o zaratustrze trwający 4 i pół godziny z przerwami. pociąg powrotny do poznania był o 1.53. gdybym się miała nie przemęczać intelektualnie w takim razie musiałabym oglądać 'czerwonego kapturka', ale na to nikt nigdy nie zorganizował by takiej wyprawy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|