The Strokes Polska

też je lubię. mniam! takie z Lidla :D:D

a ja...
prażone orzechy w karmelu...mmm.
kilogramami mogę.. pycha.
aa... i uwielbiam sok pomarańczowy i grejpfrutowy
w ogóle cytrusy wszelkie lubię.

sok grejpfrutowy - to jest to! :D

a! jeszcze sok z czarnej pożeczki jest pyszny :):)

również. podzielam
porzeczka bardzo.

filifionka napisał:

też je lubię. mniam! takie z Lidla :D:D

ja je na ryneczku kupuję.
do lidla daleeko mam.

a za sokiem z czarnej porzeczki nie przepadam. :]

ja wszędzie mam daleko ^^, a nie do netto mam blisko :P

pierogi spożywam.
z serem.

miałam rysować nicka, ale się skończyło na pierogach i słuchaniu yeah yeah yeahs. :D:D

u mnie zawsze sie tak konczy nauka. czasem snem sie konczy :) potem chodze taka niedouczona i czytać nie umiem.

a ja zjadłam już me pierożki.
i chyba se pójdę dołożyć.
z tym, że chyba ostygły nieco...

jak to czytać nie umiesz? ^^

no, nie umiem :P np. zamiast sonsi czytam stroksi, zamiast garaż czytam grabarz, zamiast dobrobyt czytam odbyt *________*

odbyt.
dobre. :D:D
kwestia zmęczenia, fili.
ja się nie wypowiem, bo już drugi tydzień leniuchuję- chora jestem. ^^
ale od jutra back to school. :/

Jauć, ale Ci zazdroszczę.
Na długo to do szkoły nie pójdziesz. W środę wolne. Dzięki Bogu. szkoda jednak, że to nie jakiś długi weekend, ale cóż nie można mieć wszystkiego.
Tak mi się do szkoły nie chce chodzić. Codziennie rano podczas jazdy autobusem do szkoły marzę tylko aby się popsuł, albo żeby kierowca okazał się jakimś terrorystą żebym tylko nie szła do szkoły:PP

nutella: reaktywacja

dżagucha napisał:

nutella: reaktywacja

<lol2> :D
dzisiaj, odkąd przyszłam ze szkoły, stopniowo 'pozbywam się' ;) tabliczki mlecznej czekolady- mhhmmmm.... ;)

idę po nią ! ;)

stopniowo?
ja wpieprzam całą naraz. ^^
w 6kl. wpieprzałam jedną dziennie. codziennie.
to były czasy..