The Strokes Polska

czytałam to setki razy, no i to mnie nie wystarcza :/
szkodno...
no, ale cóż, spróbuję :)

p.s.
sprawdź pocztę, bucie!
:>

aaaaaa książki :D meczę 'Lśnienie', ale nie mam teraz czasu żeby to czytać, bo szkoła i w ogóle dużo ciekawszych zajeć ;P i jak przychodze do domu padnieta to mi się już nic nie chce ;P
ale 'Lśnienie' przeczytam, jestem już blisko (jakies 200-300 stron ;p), ale jeszcze 'Miasteczko Salem' było fajne ;D
a! i 'My, dzieci z dworca ZOO'- klasyk książek o narkomanach, warto przeczytać, chociaż mnie to bardziej zachęciło do brania, niż przestrzegło.... ;)

ja przedwczoraj skończyłam "My dzieci..." po raz 4 czytałam, no, uwielbiam te książkę! te zdjęcia są super!! "Uciekinierka" podobna, 14letnia chinka ucieka z domu, puszcza się i ćpa LSD, i hasz :) podobne, ale łagodniejsze, autobiografia

oo widzę, że ja tutaj jestem zacofana w książkach.... Chyba za głupia jeszcze jestem na czytanie książek o narkomanach i o innych bardziej poważnych tematach. xD Teraz będę się brać za czytanie "Małomówny i rodzina" M.Musierowicz, a ostatnio znowóż czytałam "Anię z Zielonego Wzgórza", kocham to! :D Lubię też "Harry'ego Pottera" (to nie żarty!), "Opowieści z Narni", Mennymsów i ukochaną "Koralinę" Neila Gaimana. Czytał ktoś może? :) A Jeżycjadę lubię, choć przyznam szczerze, że wszystkiego jeszcze nie przeczytałam.

oo, ja mam w rękach "całując ul" Carrolla, już się oczka cieszą!
nie potrafię znaleźć w sobie mocy, aby dosiąść "grę w klasy"
where's motiwejszon??

Opowieści z Narnii to moja ulubiona książka z dzieciństwa. uwielbiam Błotosmętka ze Srebrnego Krzesła:) jakos kilka miesięcy temu czytałam wszytskie częsci, żeby sobie przypomnieć przed obejrzeniem filmu, którego ostatecznie i tak nie obejrzałam.
Anię obrzydziła mi nauczycielka, ale na szczęscie wcześniej zdążyłam połknąć prawie wszytskie części.
aha i ja też lubię Pottera;]

a teraz dzielnie czytam Chłopów i po raz n-ty Mechaniczną Pomarańczę. nie wiem dlaczego lubię czytać niektóre książki po kilkanaście razy.

ja najwięcej razy przeczytałam "my, dzieci..."
kiedyś muszę jeszcze raz "dżumę", ale nie jako lekturkę

też lubię powracać do pewnych książek...

jedyna ksiazke ktora moge czytac miliony razy i jeszcze wiecej jest Wladca Pierscieni...to jest absolutny nr 1 ! ogolnie to zadko zdaza mi sie siegac po ksiazki dwa razy no ale jak zawsze od wyjatkow sa reguly tzn wyzej wymieniony Wladca i "Blizna" Anthonego Kiedisa

Filmowa adaptacja "Lśnienia" (reż. S.Kubrick) jest moim skromnym zdaniem tysiąc razy lepsza niż książka!!!
Panu Kingowi rzadko coś nie wychodzi, ale tu Kubrick go zdecydowanie przebił :D.

nie zgadzam się. uwielbiam Kubricka i jego Lśnienie mi się podobało, ale książka jednak zrobiła na mnie większe wrażenie.

widzieliście Hi Way? bo zastanawiam się czy wybrać się do kina.

but w butonierce napisał:

widzieliście Hi Way? bo zastanawiam się czy wybrać się do kina.

nie słyszałam pochlebnych opinii, ale sama nie byłam więc nie wiem. Lubię takie bzdurki,czemu nie??? Ja ostatnio obejrzałam na dvd "Skazany na bluesa". Powiem tylko jedno ŁÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓ !!!! Zaiste Rysiu biednym człowiekiem był :(

CZEMu ŁÓÓÓÓÓÓÓÓÓ...?
ja słyszałam motywujące recenzje :?

ja bylam na tym dwa razy w kinie i jakos w telewizji ogladalam kilka razy...pierwszy raz jak to ogladalam to beczalam jak bobr...

paula [clear skies] napisał:

CZEMu ŁÓÓÓÓÓÓÓÓÓ...?
ja słyszałam motywujące recenzje :?

ale wy jesteście;))))))) to było ŁOOOOOOOO tylko się nie skapłam że mi się Alt włączył ;P to jest chyba ąz nazbyt oczywiste że ten film mi się spodobał!!! Gdyby było inaczej nie traciłabym jakże znamienitego miejsca na forum na opisywanie rzeczy tego niewartych. A jak nie lubię Kota jako aktora, tak mi się w tą rolę wpasował idealnie

...
przepraszam??
ne ciałam...;]