The Strokes Polska

napisze to tu, bo nie będe pisać tego w innym temacie.
STROKE FREEK:
1. nie wiem jak ty ale ja czuje różnice miedzy 'przeszło mi' ,a 'nie słucham już'
więc nie czuje sie zobowiązana do tego aby nie pisac tu, nawet znam kogoś kto mi mówił że ich już nie słucha ,ale pisuje od czasu do czasu tu. więc...(chyba że wywalą mnie)
2. on nie jest dziadem!;/
3.i nie ma juz swych ślicznych białych włosków.;(
4. będę nadal używała wykrzykników
5 nie lubie jak ktoś mówi mi co ja mam robić i jak postepować.
6. prosze nie odpisuj na tego posta i jak zobaczycz na stronie gł. że coś napisałam to nie otwieraj, nie czytaj bo znowu ciśnienie ci się podniesie jak w śnie tym. i omijajmy sie szerokim łukiem na tym forum.!!!!!

Wcale nie musimy się omijać. Wystarczy, że nie będziemy poruszać kwestii MCR. Moja przyjaciółka jest ich wielką fanką ale wie, że aby nie doprowadzić do kłótni ma o nich nie wspominać. Tak więc da się żyć dopóki ten temat nie jest poruszony. Słuchaj sobie czego chcesz ale nie mieszaj w to niezainteresowanych. Peace..i nie unoś się tak!;)

p.s. miałam wczoraj okropny dzień więc łatwo było mnie sprowokować

Składam wszystkim spóźnione życzenia noworoczne - a więc życzę Wam pogody i spokoju ducha, radości, szczęśćia, zdrowia (to najważniejsze), wyjechania na wspaniałe koncerty (strokesów między innymi), słodyczy, czego sobie wymarzycie, a przede wszystkim życzę wam wytrwałości i sukcesów w osiąganiu swoich marzeń :D

moja dobra koleżanka też jest fanką My chemical romance. ja osobiscie ich niezbyt lubie, ale ujdą

W moim horoskopie na ten rok, ba! nawet ten tydzień piszą o tym co nam życzysz. Ciekawe ile z tego się spełni :/

Zniosę MCR tylko dlatego, że kocham moją wiedźmę, a skoro kocham to wybaczam. Jedyny udany "związek" w moim życiu ;)

ja mogę godzinami nawijać, trudno mi jest o nich nie wpsominać.
ograniczać sie będę do pisania o nich na tym forum.
ale w temacie muzyka mogą się czasem pojawić. jak na razie MCR to powietrze jest moje...!
"gusta" mam takie nic z tym nie zrobie i dobrze sie czuję.
co do horoskopów nie bardzo w nie wierze!

Najlepiej czytac horoskop po fakcie - wtedy tylko wiadomo czy sprawdził się

ojjj, ominęła mnie burzliwa dyskusja na temat my chemical romance.
:]

;/
koniec mówienia już o MCR na forum tym!!
to juz tylko moooja sprawa;)

wiecie co, kurwa w ciągu miesiąca zepsuł mi się drugi, nowy odtwarzacz mp3, który ma zaledwie 4 dni^^ no lol normalnie. ja pierdolę :/ przerzucam się na discmana. o.

popieram.
ja mam i lubię. i cenię bardziej niż mp3. :)

ja miałam mp3 ale nawalał i mój brat go sprzedał.
discmana dostałam 2 lata temu pod choinkę taki wypasiony, ale i tak często na nim nic nie słucham, wole na kompie puszczać miuzik;)

słuchawki od mego mp3 przez kolczyka z ucha wypadają :(

disckmany są nieporęczne i blee.
mp3 są naprawdę praktyczne.

co do discmanów to się z Pauliną zgadzam, są ogólnie za duuuże no i właśnie nieporęczne.
wolę mp3. ( choć i tak chwilowo jestem bez;/

i tak najgorsze są bateryjkiii... -.='
ja mam ich osiem ton.

discmany są duże i nieporęczne, fakt, a ja nie jestem chłopakiem, że mam milion kieszeni w spodniach czy kurtce^^

a co do baterii, to nie używasz akumulatorków, Paula ? tak jest o wiele lepiej...

i chuj. rodzice nie kupią mi teraz 3 :/