The Strokes Polska

ja się smucę... ostatnio chyba popadam w alkoholizm.
słucham teraz najpiękniejszej piosenki na świecie. i nie jestem pewan czy to ona doprowadza mnie do płaczu, czy brak alkoholu;)

nie chcę i nie wiem czy się łączy.

ech no.
ja dzisiaj będę pić, więc jest ok. napijemy się z dziewczynami i będziemy szaleć- to nic że chora jestem, a chuj z tym. grunt, że leków już nie biorę. raz się żyje :)

ja też się bałam, że popadnę w jakiś alkoholizm, a co najmniej się staczałam, ale sobie poradziłam jakoś ;]

w sumie, to też się zastanawiałam, czy to forum ma jakiś sens w ogóle- nikt nie pisze, administrator nie ma czasu, jeden moderator tak samo, a drugi teraz też rezygnuje... jednym słowem: pierdoli się tutaj, o.

zastój jest, bo w strokesowym świecie też zastój.
to zrozumiałe.
jak coś się u nich ruszy, to u nas też.
mam nadzieję..

czyli za rok. oł je.

i tak życie jest piękne.
sonic youth na open'erze.

Sonic Youth..dopiero dzisiaj rano się o tym dowiedziałam. Szczerze mówiąc znam ich z kilku piosenek, ale wydają się interesujący. A jak narazie Open'er nie ma gwiazd, które jakoś szczególnie zwróciłyby moją uwagę.Muse będzie to nawet fajnie, ale co ja wiem o ich muzyce.podobnie jak z Sonic Youth kilka piosenek i tyle.

Sonic Youth to legenda. naprawdę się dziwię, jak im się udało ich ściągnąć do Polski;)
nie jestem fanką żadnego zespołu, które narazie podali. ale dla samej Bjork i Sonic Youth bym pojechała.
+ Beastie Boys, których słabo znam, ale lubię i szanuję
i The Roots, którzy podobno są zajebiści na żywo.

Muse nie lubię.

[link widoczny dla zalogowanych]
pojebany ten kraj, czyż nie?

bjork <3. moja pierwsza miłość. chciałabym pojechać, ale chwilowo nie mam kasy. blee.

but w butonierce napisał:

http://wiadomosci.onet.pl/1491702,11,item.html
pojebany ten kraj, czyż nie?

to nie kraj, tylko ludzie są pojebani.

Wysłany: Czw 13:23, 01 Mar 2007

ech, to całe zamieszanie z Doliną Rospudy... nie mogą zrobić jakiejś okrężnej drogi?? ale z drugiej strony jesli to ma ułatwić zycie mieszkancom... ciekawe jak my bysmy sie czuli gdybysmy tam mieszkali... głupia sprawa.
a propo tego, ze na forum zastój.. co jak co, ja jesli nawet nie mam neta staram sie tutaj pisac :D chociazby cokolwiek

wtf? gdzie są wszyscy?

wakacje mają...

nawet reklamy viagry już się nie rejestrują:(

a ktoś ma kontakt z adminem? kiedyś do niego pisałam i chyba przeczytał wiadomość, ale nie odpowiedział. bo coś mi się wydaje, że forum bez administratora zbyt długo nie pociągnie.

ech. w sumie to normalne- wakacje są, a i u Strokesów nic się nie dzieje...

chciałam pisać do pana admina w sprawie zmiany nicku, ale po chwili stwierdziłam, że to bez sensu. Bez administratora już i tak długo ciągniemy chyba, nie ?

przykre to jest, muszę przyznać, bo jakby nie było przywiązałam się do tego miejsca.

chyba też się przywiązałam. bo pomimo tego, że the strokes nie słuchałam chyba od pół roku to prawie codziennie tu zaglądam.

może napisz do niego. może Tobie odpowie. dowiemy się przynajmniej czy żyje.

no jakby nie było już jakiś czas tutaj jestem i ciągnie mnie tutaj. Co prawda, teraz też już rzadko słucham Strokesów, ale dla mnie to ważny zespół i to forum było dla mnie wtedy największym szczęściem jakie mogłam znaleźć w Internecie o nich ;]

a pisałaś na maila czy pm ?