The Strokes Polska

to co dopiero warszawa, bucie?!
najbardziej bezsensownie rozplanowane miasto w polsce.
a! nie- tomaszów mazowiecki jest gorszy.

warszawa może być sobie rozplanowana jak chce, bo przynajmniej na razie nie zamierzam w niej mieszkać.

tak jakby znalazłam. tzn. musimy się teraz zdecydować z moja przyszłą wspólokatorką.

dżagucha, gdzie mieszkasz?:>

ja chce na studia T__T pewnie mnie nie wezma bo zdanie matmy i fizyki z moim mózgiem graniczy z cudem.

but w butonierce napisał:

warszawa może być sobie rozplanowana jak chce, bo przynajmniej na razie nie zamierzam w niej mieszkać.

tak jakby znalazłam. tzn. musimy się teraz zdecydować z moja przyszłą wspólokatorką.

dżagucha, gdzie mieszkasz?:>

wilda.

kurczak, tydzień temu też chciałam na studia.
do moich drzwi zadzwonił pan, którego wcześniej widziałam w warzywniaku.
cholernie przystojny i świetnie ubrany. z papierosem zatkniętym za ucho. ledwie się opanowałam, coś mu tam tłumacząc. wyglądał na studenta, ale taki późniejszy rocznik. mówię wam, miodzio jak rzadko. ^^

wygląda na to, że od października mieszkam na Wchrowym Wzgórzu;]

no no to dzisiaj popijawa bucie powinna być ;]

huh, na Politechnikę Krakowską na wydział budownictwa nie trzeba zdawać matury z fizyki- umrę ze szczęścia (do tej pory żyłam w przekonaniu, że bez matury z fizyki nie mam nawet co myśleć o studiach technicznych), ciekawe jeszcze jak na Poznańską, bo na Wrocławską z tego, co wiem, to chyba trzeba, a szkoda...

tez tak mysłałam:D na wroc chyba trzeba fize.^^ ja tam lubie fizyke, wiec nie narzekam:D

trzeba trzeba. na stronie internetowej pisze, że trzeba.

fizyki nie to, że nie lubię, ale nie rozumiem. realizuję program podstawowy i mam 3, więc co ja mogę -.-

ja sobie wymyśliłam, że idę Kraków- Poznań- Gdańsk. gdzieś tam. oczywiście nie zaszkodzi również złożyć papiery na Politechnikę Lubelską- na wszelki wypadek ;]

-Olkaa- napisał:

no no to dzisiaj popijawa bucie powinna być ;]

popijawa będzie, gdybym musiała wyjść na balkon.
10 piętro.
straszne.

uuu...
ja ostatnio u cioci wyszłam na 4. zawał na miejscu O.o

dzisiaj miała być u mnie popijawa, ale chuj, nie wyszło, nikt nie może, ja też -.-"

but w butonierce napisał:

wygląda na to, że od października mieszkam na Wchrowym Wzgórzu;]

może to zabrzmi głupio, ale nawet nie wiem, gdzie to. choć nazwę kojarzę. xD

ej, to wy już wiecie, na jakie studia chcecie iść?
teoretycznie też wiem. ale w praktyce zapewne pójdzie gorzej! ^^

winogrady
[link widoczny dla zalogowanych]
:]
nazwa jest świetna.
jak byłam mała, obejrzałam kawałek Wichorowych Wzgórz i miałam koszmary przez kilka tygodni.

dżagucha napisał:

ej, to wy już wiecie, na jakie studia chcecie iść?

ja tak. zawsze wiedziałam, że pójdę na jakąś politechnikę (z tym, że nie wiem, na jaką) na wydział budownictwa (kiedyś myślałam o architekturze^^) zapewne. Poza tym, jestem na takim profilu, że wypada nawet iść na takie studia, bo rozszerzona matematyka do czegoś zobowiązuje ;]

Wichrowe Wzgórza- fajne fajne :D

ja od dawien dawna (od 7 lat jakoś?) wiem, ze chce być architektem a jak mi to nie wyjdzie to bede nieszczęśliwa do końca życia i będe żyć półżyciem. muuuuuuuuusze być architektem to moje przeznaczenie! *__*

u. winogrady, to lekkie wygwizdowo, ale lepsze to niż kobyle pole. xD

w takim razie moim przeznaczeniem jest bycie scenografem, bo zawsze chciałam być (pomijając chirurgię) i mam profil z historią sztuki, niezbędną na asp. o. :}