The Strokes Polska

tak jest! nigdy nie chce dorosnąć :P bo to takie nudne ^^' wiele rzeczy nie wypada robić, z wielu nie śmiać ... głupio.

kan-kan;) napisał:

dżagucha napisał:

u mnie jest jedno lo bez numeru. tam się wybieram. inna sprawa, czy się dostanę.
wytłumacz mi jak to możliwe, że puszczacie muzykę na wf-ie?

Możliwe w mojej szkole wszystko jest możliwe:DPoprostu kiedy mamy zajęcia na siłowni facet pozwala nam wlaczac płyty w swoim odtwarzaczu. Ja akurat mialam Is this It, bo zamierzałam pozyczyc kolezance i jakos tak się zlozyło..:)
Dzisiaj mielismy wybory Mistera2006 (wiecie dzień chłopaka w szkole) to było takie głupie, że aż śmieszne. Największym plusem było to, że ominęła mnie chemia i część geografii.

też tak chcę z tym odtwarzaczem!
też miałabym wybory mistera. huh. koń by się uśmiał.
jeden koleś z 1 gim zapytany o ideał dziewczyny, powiedział: ja nie WYBREDZAM.
witaj poprawna polszczyzno. matko.. o_O

Polacy to już maja, że swojego języka nie potrafią, a 6432648 innych sie uczą i nawet dobrze im to idzie ^^' hydź!

ja wszystkie koleżanki poprawiam. aż im gula lata. ale mi też lata, jak słyszę, że gdzieś poszedły... o_O
mnie nie ma dziś w szkole. zapalenie obojga uszu. jedno zrozumiem, ale obydwa??
boli. fak.

współczuje. mnie bola oczy bo poryczałam sie po wf-ie, nie bede opowiadac co sie stało, bo to żałosne było.
ja też nie chce dorosnąć. mnie też sie nie spieszy :P moglabym byc dzieckiem przez całe życie, ogladac kreskówki, zbierac kapsle z czipsów czy z czego tam popadnie, ustawiać zabawki na półkach - to jest to. dziecinnosć to nic złego! jak w szkole ktos powie, ze jestescie za mało odpowiedzialni albo zdzieciniali to dajcie temu komuś kopa w dupę i tyle. :D

zauważyłam, że wf wywiera na ciebie negatywny wpływ, muminku.
grr. nie lubię wf-u. śmierdzi. ^^
dziecinność mnie wqrwia czasami. nie lubię ludzi nieodpowiedzialnych. a z tym mi się kojarzy. ale dobra dziecinność nie jest zła. :))

ja nienawidzę błędów! wrrr. :P

a ja jeszcze nie lubię ludzi z dys, bo jak mają zaświadczenie, to myślą, że się mogą obijać i że im się więcej należy.
nie wszyscy oczywiście, ale przynajmniej ta większa część męskiej połowy mojej klasy. ugh.

dżagucha napisał:

a ja jeszcze nie lubię ludzi z dys, bo jak mają zaświadczenie, to myślą, że się mogą obijać i że im się więcej należy.
nie wszyscy oczywiście, ale przynajmniej ta większa część męskiej połowy mojej klasy. ugh.

dokladnie! pamietam byla taka sytuacja w zeszlym roku jak pisalismy dyktando z polaka i pewna jedna debilna laska z mojej klasy zrobila 2 bledy i dostala za nie 6 bo jest dys a ja mialam 1 blad i dostalam 5 ! wiem troche to glupie ale wkurwilam sie jak nie wiem...aa i sie ejszcze zachwalala tym ze dostala 6 ! kurwa ciekawe za co !

ja siedzę z dziewczynką co jest dys i pisze np. kompóter, donrzyli - ja niegdy nie wiem o co chodzi ;)

dżagucha napisał:

a ja jeszcze nie lubię ludzi z dys, bo jak mają zaświadczenie, to myślą, że się mogą obijać i że im się więcej należy.
nie wszyscy oczywiście, ale przynajmniej ta większa część męskiej połowy mojej klasy. ugh.

Na szczęście są wyjątki. W mojej nowej klasie jest pewna dziewczyna, która ma dysleksję, ale za pierwsze wypracowanie miała największą ilość punktów i żadnego błędu ortograficznego. A to dzięki temu, że dużo czyta i stara się walczyć z tą dysleksją. Niestety nie wszyscy mają takie podejście, a szkoda.

no zgadzam sie, nie wszyscy. u mnie w klasie jest taka dziewczyna, która została niedawno wywołana do tablicy. jest dyslektyczką, ale jak to ona mówi "ma w *upie nauke" i wlasnie nic nie robi, no ale wrocmy do tego odpytywania przy tablicy, nie dosc ze podeszła i nic nie umiala to nawet nie wiedziala na jakie pytania odpowiada rzeczownik... :P i jeszcze żuła sobie gumę przy pani. nie no moja klasa to takie durnie, że nie moge. jak mozna sobie latwo piatke zbic na prostych zadaniach to im sie nie chce ich robic i same 1 dostaja :P błeh. albo maja napisany temat na tablicy i jeszcze 10 razy sie pytaja: 'a jaki jest temat?' luudzie.
a z ta odpowiedzialnoscia to prawda, ja tez nie lubie jak ktos jest nieodpowiedzialny, ale w sprawach lekcji - np. jak nie wywiazuje sie z obowiazków z pracy w grupie.. to mnie tak denerwuje bo zawsze cała robota spada na mnie i musze odwalac robote za caly zespół. mam tego dosyc! a jutro na wf-ie nie cwicze! mamy cwiczyc z chlopcami, a ja sobie tego nie życzę! a negatywny wpływ do wfu wyrobilam sobie przez moja terazniejsza szkole. :/

A ja dostałam dwie 1 z polskiego przez moje zapominalstwo...hehe:)
i jeszcze 3 z biologii za sprawdzian, na lepsza ocene nie liczyłam. W ogole to dobrze bedzie jesli na trojach zdam 1 klase liceum:D

ja mam punkty :) i z kartkówki z Edypa dostalam 1/15 ;D lol.. jakie pytania w ogole były. szkoda gadać :P

to ja się też pochwalę moimi ocenami, co mi szkodzi. ^^
5 z geografii z pytania.
5 z niemca z ćwiczeń. ble.
i tu się schodki zaczynają:
2+ z kartkówy z biologii. nie pytajcie.
1 z kartkówki z fizy. ale za to z tej, co dziś pisałam chyba prawie napewno mam 5. i wyjdę z siebie ze szczęścia jak tak będzie. byle do poniedziałku. i będzie poprawa z biologii.
bo normalnie to ja taka durna nie jestem. zdarza mi się. :D:D
i dzisiaj pisaliśmy mit o pigmalionie. kobita prosiła, żebyśmy go zapamiętali nie tylko jako zbokola z mitologii. huh. :]