The Strokes Polska

mi tez. jejku!

gapowaty jeszcze jestem w stanie zrozumieć.
ale czemu leniwy?

miałam dzisiaj dłuuugi dzień.
na 8.00 do budy. po lekcjach poprawa spr. z matmy. od 15.30 do 17.00 próba chóru. a potem spóźniona na spotkanie do bierzmowania, które było na 17.00.
a potem jeszcze z psem.
ledwno na muminki zdążyłam. ^^

o w morde :( nie oglądałam muminków, bo uczylam sie geografii!! no nie!!! :( mam łzy w oczach. i na dodatek mam tyle nauki, że aż mi niedobrze, a ja mam tak, że mam słabe nerwy i często mi puszczają i po prostu nie mam siły już dalej.
i jeszcze moja klasa. o maj gad.

migotek budował latającą maszynę.
i przyszedł taki naukowiec co był genialny i wynalazł trójkatną chustkę do nosa.
a włóczykij na to, że on takiej napewno by nie chciał miec.
buntownik.
i ten wynalazca dał takie paliwo. i wybuchł ten pojazd.
a bobek był smutny, bo chciał sterować.
:)

Jutro mam przedstawić scenkę o filozofach. Dokładnie to o pitagorejczykach.
Ci pitagorejczycy trochę nudni są. Ciągle te liczby i liczby...God. Wolę Platona.

przespałam te lekcje :) filizofia. bezsensu. co mnie jakiś diogenes co sie masturbował na rynku, czy tam sokrates ^^' i że trzeba wszytskiego sie wyrzekać i nic nie pragnąć. gówno prawda! ja chcę bluzę z uszami!

ja też! i wara od pitagorasów! <lol2> jestem w klasie pitagorejskiej i nie jestem nudna!:D

kurczak, dzięki za pocieszenie :D

filifionka napisał:

przespałam te lekcje :) filizofia. bezsensu. co mnie jakiś diogenes co sie masturbował na rynku, czy tam sokrates ^^' i że trzeba wszytskiego sie wyrzekać i nic nie pragnąć. gówno prawda! ja chcę bluzę z uszami!

Ja tam lubię filozofię. Fakt niektóre nurty mają dziwne poglądy, ale lubię się dowiadywać o tym. Masturbacja Diogenesa....hahha, nie mogłam z tego:DJak on to powiedział??"Szkoda, że głaszcząc się po brzuchu nie można zabić głodu" czy coś takiego. Śmieszny z niego cynik:D

Cytat:

ja też! i wara od pitagorasów! <lol2> jestem w klasie pitagorejskiej i nie jestem nudna!:D

Wybacz:D
A nasza prezentacja podobała się klasie. Chyba jako jedyni przedstawiliśmy temat w sposób kabaretowy i "teatralny". Większość prezentowała swoj nurt poprzez przygotowanie plakatu, przeczytanie głównych założeń etc. A my..ha:DMusiałam się pochwalić:PP

męczy mnie szkoła. niby daję radę, ale czuję jak ulatują ze mnie siły witalne.
mam nawroty zapalenia uszu.
to nie jest buena.

Ja też mam problemy zdrowotne. Wczoraj miałam okropne bóle brzucha. Myślałam, że to może być grypa żołądkowa, ale dzisiaj jest juz lepiej:)
Poza tym czuję się trochę przemęczona. Zasypiam w dzień co nie często mi się zdarza, boli mnie głowa etc. no, ale coż...pociesza mnie fakt, że już niedługo długi weekend:)

ja mam zawsze taki kryzys organizmu. mniej więcej w tym okresie. wrzesień-październik- listopad.
bo potem się do zimy przystosowuję.
o bólach głowy mi nic nie mów, bo u mnie to norma dzienna.
choc ostatnio coś mnie nie boli. o!

Ja właśnie w tym okresie mogę zasnąć w kurtce na fotelu nie zdejmując plecaka. To taki mój okres niedźwiedziego snu:P

a ja się czuję, jakbym ciagle była chora. i zimno mi piekielnie.
ale staram się nie rozczulać za bardzo nad sobą.
trzeba być twardkim, nie miętkim.