The Strokes Polska

w związku z tym: korztystam z uroków gimnazjum. ^^

ps. wf mam z normalną kobietą. i mamy dyrka fajnego.

nasza pani od wfu jest w ciąży dosc zaawansowanej, i jak gramy, to mam opry psychiczne przed rzucaniem piłką, bo boję się, że w nią rzucę... e...

dżagucha: korzystaj, póki możesz ! ;)

noo. jak tak słucham o liceum, to aż mi się iść nie chce.
zwlaszcza, że wszyscy mi odradzają to, do którego się najbardziej wybieram..:/

A zauważyłyście pewnie, że gdy dziewczyny grają w piłkę nożną lub inną grę zespołową to wrzeszczą, piszczą i przy tym są tak niezorganizowane i chaotyczne, żadnej taktyki w grze. Gdy oglądam taki "mecz" siedząc to nie mogę na to patrzeć, ale kiedy sama gram to wciągam się w ten szaleńczy wir^^

jak gram w siatkówkę (jedyna gra zespołowa, w której się czynnie udzielam) to i tak pozostaję przy mym ironicznym nieco poczuciu humoru.
nigdy nie skaczę i nie robię "jeeej!". :]

jej, no te babskie mecze sa okropne- wszytski się kłócą, drapią i piszczą- bosh! nieeeeeeee ! nienawidze takiego czegoś, just nienawidzę ! o ! :P

ależ nie! ja gram w kosza od 7-8 lat i wcale tak nie jest, że sie kłócą. ale okrzyki radości to wiadomo, jak sie trafi kosza za 3pkt w ostatnich 30s i dzięki temu sie wygralo.. to jak tu sie nie cieszyć? :D kocham kosza, ale przez pieprzone, idiotyczne, jebane, kurwa mać, LO, nie gram :P ^^
Mojej szkoły też mi wszyscy odradzali ^^' ale co tam. nie jest źle :P i ja wcale nie chcę do gim, chociaż... czasami tęsknię, tam sie można bylo zachowywać jak dziecko i w ogole. A teraz? ale nie. mnie sie mimo wszytsko w LO podoba.

Na moje LO też nie narzekam. Jest fajnie, a za gimnazjum nie tęsknie. No może czasem...
A co do gier zespołowych granych przez baby to wzięło mi się to, bo ostatnio na wfie gralismy w nogę i ja zauważyłam, że zachowuję się jak moje koleżanki:P Na szczęscie szybko się ocknęłam;)
Nie przepadam za siatką, najbardziej lubię koszykówke, czasem piłkę ręczną. Ogólnie to ja za sportami nie przepadam, leń ze mnie.

wczoraj było 7 osób w klasie, ale laska nas zwolnić nie chciała. :/

ja kocham koszykówkę. ^^ bardzo.
dżaga, trza bylo nie iść :D nie opłacało sie.

skąd miałam wiedziec, że przyjdzie 7 osób? :PP

trza bylo potem sie urwać. :D

nie zwykłam.

:D :D ja jak gram w siatkówke to tylko sobie stoje, bo wszyscy jak leci piłka to sie rzucaja przede mnie

weekend weekend! :D