The Strokes Polska

mi tam paris jest obojętna, ale z jednej strony troche mi jej zal (z powodu intelektu), a z drugiej zazdroszcze jej, ze ma tyle kasy i nic nie musi robić prócz chodzenia na imprezy.
no i z muminkiem sie zgadzam:)

O tak, Paris to jest podręcznikowy przykład osoby, która ma głupotę na twarzy wypisaną. :D:D

dżagucha napisał:

Czy mogę przesłać? Jasne, że mogę. No problemo, seniorita. :]

[link widoczny dla zalogowanych]
dziękuję:)

płyta Love is All jest świetna. ale nie mogę jej teraz słuchać. za wesołe.

jak za wesołe to musze sobie ściągnąć!:D potrzebuje teraz czegoś co przywróci mnie do życia:)

ooo, pożyczyłam od koleżanki płyty analogowe. kocham. jimmy hendrix, johnny cash, a do tego doorsi, led zeppelin i black sabbath. te trzy ostatnie są ruskie. tatuś mi się uśmiał jak czytał te nazwy. black sabbath przykładowo to "czornaja sobota". i jeszcze "light my fire" brzmi komicznie, ale zapomniałam jak. ^^

czornaja sobota :D doprawdy wyśmienite. ^^
jak wam powiem co lubie jeszcze, oprócz tego co pisałam wcześniej, to mnie wyśmiejecie. :D bo ostatnio oglądam bajkę 'chobits' (jest wypasiona! choć czasem zboczona lekko, ale co tam:)), taka manga. no i spodobał mi sie japoński pop. szczególnie piosenka 'ningyo hime' z tej otóż bajki. wogóle japoński wymiata. :D

moja siostra jest fanką japońskiego rocka, słucha jakichś zespołów Buck Tick i Larc en Ciel. naprawde ciekawe :D

jak już jesteśmy przy azjatyckich klimatach- kojarzycie reklamę piwa miller bodajże? facet wychodzi z chaty, wsiada na rower, jedzie w dół ulicą, zsiada, kupuje piwo w sklepie, wsiada na rower, jedzie tą samą ulicą w dół i wraca do domu?^^
tam w tle jest taka pioseneczka śmieszna, popowa.
takako minekawa - fantastic cat.
świetna. :))

muminku bede musiała ściągnąć :D
i tą pioseneczke z reklamy też, bo nie kojarze Oo

kiedyś szukałam na last.fm jakiś azjatyckiego zespołu. te wszystkie podobno rockowe zespoły tak wyglądały, że odechciało mi się ich słuchać;]

dżagucha, dzięki za Rufusa:)
ściągnęłam też jego płytę, ale na dłuższą metę jego głos zaczyna mnie denerwować. tylko What Can I Do? mogę słuchać bez końca.

w tym tygodniu lubię smutne płyty - The Organ, Interpol, Antony and The Johnsons, Joy Division.

you're welcome, bucie. :)
a ja ściągnęłam the racounters i kooksów. dzisiaj w esce rock lecieli. she moves in her own way. edukacja trwa! ^^
a co, jakaś jesienna deprecha, hmm??

tak, azjatyckie zespoly maja to do siebie ze muzycy wygladają jak baby i zakładają peruki :D

kooksi sa fajni, racontersi tez :D i widze ze rowniez sluchasz eski rock, tak jak ja :D! dzisiaj puscili Strołksów ^^
a ja ostatnio slucham Hot Hot Heat (znowu) i The Strokesów. xD

o, a co strokes'ów puścili?
po szkole trochę słuchałam, ale taka dobra jestem, że się domyśliłam, że to kooksi byli. po akcencie vokalisty. ^^
fazę mam na automatic stop. zrobiłabym coś nieprzyzwoitego julkowi za ten refren!! i nie tylko za ten. aaa!! ^^ :D:D

dżagucha napisał:

a co, jakaś jesienna deprecha, hmm??

jeszcze nie.

oh, płyta The Raconteurs jest przepiękna. ale nie lepsza niż paski.

No, dobra jest. lubię "Yellow Sun" takie pogodne. a ze Strokesów to puścili You Only Live Once, a wczesniej to puszczali Heart In A Cage albo Juicebox. puszczaja te piosenki, które sa obecnie singlami :/