|
The Strokes Polska
Forum poświęcone zespołowi The Strokes. Forum te jest częścią serwisu TheStrokes.prv.pl. |
Autor |
Wiadomość |
velvetova
The Chosen One
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Nie 14:46, 25 Cze 2006 |
|
no wiec jest lato zblizaja sie festiwale i masa innych ciekawych koncertow...piszcie tu swoje relacje z koncertow na ktorych bylisice ;) zeby nie bylo to ja zaczne :
no wiec jak pisalam bylam na koncercie Comy w piatek...jak dla mnie byl to najlepszy koncert(polskich kapel) na jakim bylam...trzeba przyznac ze Roguc jest swietnym frontmanem i co najwazniejsze-w ogole mu sie glos nie lamal a w niektorych piosenkach to niezle sie wydziera ;) we Wiatraku(tak sie klub nazywa;) ) bylo ponad 40 stopni...ludzi ze sceny woda polewali,koncert sie nie zaczal a juz wszysycy byli mokrzy...nawet zespol sie topil choc oni mieli generalnie luz na scenie...generalnie zagrali wszystkie swoje najlepsze piosenki i co najwazniejsze zagrali po raz pierwszy Listopad-pieknie im to wyszlo :) aa i Schizofremie bardzo polubilam wg mnie na zywo brzmi duzo lepiej...szkoda jedynie ze nie zagrali Zaprzepaszczone sily ale wiadomo wszystkiego miec nie mozna ;) no coz licze ze podczas swojej trasy w pazdzierniku znow do nas zawitaja ;)
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez velvetova dnia Wto 18:39, 27 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
-Olkaa-
Julek's Bro
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1538
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Wto 16:21, 27 Cze 2006 |
|
hyhyhy. mój ostatni koncert? więc było to kilka zespołów,a hasło koncertu brzmiało 'przeciw' (nie wiem czemu ;)) i było to kiknascie różnych kapel, ale ponieważ jedna z moich friends źle się poczuła, zmyliśmy się wszyscy do domu, a rodzicie powiedzieli, że więcej tam nie pójdę (ta, jasne ;P)
ps. u mnie też niedługo ma być koncert Comy chyba :D
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
but w butonierce
Julek's Bro
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 2006
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Pon 19:02, 03 Lip 2006 |
|
bardzo rzadko bywam na koncertach. bo mam wszędzie daleko i nadopiekuńczych rodziców;]
ostatnio byłam w listopadzie na Kombajnie. i to był najpiękniejszy mój koncert.
wybierałam się na rozpoczęcia Malty do Poznania - Antony and The Johnsons, CocoRosie i Devendra Banhart. nic z tego nie wyszło. ale w sobotę na tvp kultura były retransmisje koncertów i popołakałam się jak usłyszałam co mnie ominęło. Antony'ego najbardziej. ale ja ich jeszcze kiedyś wszystkich zobaczę!
a za chwilkę Opener;d
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Delta
Bigger Fan
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Wto 10:00, 04 Lip 2006 |
|
A ja w sobotę byłam na koncercie Myslovitz.
Mam nawet autograf gitarzysty :D
Koncert był super... Widownia śpiewała razem z Rojkiem, a on sam jakiś taki zbyt wesoły nie był, ale i tak fajnie :D
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
velvetova
The Chosen One
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Wto 21:10, 04 Lip 2006 |
|
a ja lubie Myslovitz :)
w ogole polscy artysci maja to do siebie ze sa bardzo przystepni(tzn chodzi mi generalnie o muzykow rockowych)np po koncercie Comy w WIatraku Roguc wyszedl pogadal z fanami itp Dzem to samo...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
but w butonierce
Julek's Bro
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 2006
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Czw 18:21, 20 Lip 2006 |
|
no to kilka słów o Open’erze.
świetna atmosfera. jak na Polskę to naprawdę dobra organizacja. fajni ludzie. dużo trampek i przypinek. patrząc na przypinki i koszulki to było duuużo fanów Placebo, to zresztą było widać na koncercie. było spotkanie forum Placebo, na którym było ze 3 razy więcej osób niż być powinno, bo każdy przyszedł z jakimiś znajomymi. było spotkanie forum ze Stelmachem [pan z trójki, lubi Placebo, a Placebo lubi jego], który miał od nas przekazać album zespołowi, porozmawiał chwilę, powiedział, że Placebo zagrają 50 min i wszystko z Meds, że jeszcze się z nimi nie widział i że tak w ogóle to chyba powinien siedzieć jeszcze w domu, bo chyba jeszcze nie wyleczył się z ospy. fajnie było spotkać się z panem, dla którego w co drugą niedzielną noc od 2 do 6 słucham radia, ale najbardziej się cieszę, że niektóre osoby dostały dema Loco Motive Sun;)
najgorsze były te afrykańskie upały. dłużej niż do 7 w namiocie nie dało się wytrzymać i trzeba było uciekać do Gdyni albo na plażę.
koncerty odbywały się na dwóch scenach - dużej i w namiocie, więc zobaczyć wszystkiego się nie dało, ale widziałam prawie wszystko na czym najbardziej mi zależało, więc nie mogę narzekać.
najlepsze koncerty:
Sigur Rós - najpiękniejsza godzina w moim życiu. półtorej godziny. magia. tego już naprawdę nie da się opisać. pierwszy raz czułam muzykę pod skórą. zaczarowali mnie. i chyba nie tylko mnie, bo ludzie wokół też mieli otwarte usta, załzawione oczy i z niedowierzaniem patrzyli na scenę. coś niesamowitego. piękne wizualizacje – np. głowy lalek z teledysku Vidrar. towarzyszył im kwartet smyczkowy – islandzki zespół Amina. podczas Se Lest przez scenę przemaszerowała orkiestra dęta. chyba zepsuła się kotara, która zawsze zasłania zespół podczas Glosoli i Popplagid i widać tylko ich cienie muzyków. wygląda to niesamowicie, ale z kotarą czy bez piosenki na żywo są genialne. zwłaszcza Popplagid. setlista była wspaniała. kiedy skończyli rozległy się oklaski. ale nie było bisów. 3 razy zespół wychodził na scenę z towarzyszącymi im muzykami. ustawiali się w rzędzie. bili brawo i kłaniali się. a za nimi pojawił się napis po takk [tzn. dziękuję]. piękne.
Franz Ferdinand - roznieśli scenę. było widać, że cieszą się, że grają u nas. bo publiczność była świetna. zagrali chyba prawie cały debiut:) i Do You Want To, This Boy, The Fallen, Eleanor, Evil and heathen, L. Wells i Outsiders z grą w trójkę na perkusji. świetny koncert. podobało mi się bardziej niż wcześniej się spodziewałam, bo nie jestem ich wielką fanką.
Placebo - postanowiłyśmy ze znajomymi koncert Pharrella obejrzeć z bliska, żeby na Placebo dopchać się do barierek i udało się, bo wylądowałyśmy prawie przy barierkach naprzeciwko Stefana. ale jeszcze przed 1:00 myślałam, że nie wytrzymam. pod sceną była piekło. cały czas na palcach. przez większość czasu właściwie prawie leżałam jakiemuś chłopakowi na plecach, ale podobno mu to nie przeszkadzało;]było strasznie. ale kiedy z kilkuminutowym spóźnieniem wyszli na scenę i zaczęło się Infra-Red wszystko przestało być ważne. byłam tylko ja i oni. Brian modlący się do perkusji. tradycyjne już: welcome Gdynia and Gdansk, ladies and gentlemen, we are ladies and gentlemen of Placebo:) podczas koncertu byłam zachwycona, ale później emocje zaczęły opadać i poczułam się trochę rozczarowana? ałaściwie nie wiem dlaczego. po obejrzeniu wielu koncertów na ekranie komputera i czytaniu relacji innych trochę inaczej wyobrażałam sobie mój pierwszy koncert. setlista była taka sobie. zagrali 9 piosenek z nowej płyty, której nie lubię i przeboje pomijając Without You I’m Nothing, Pure Morning, Special K, Nancy Boy czy Teenage Angst… 36 Degrees zagrali w wersji, której nie lubię. w moim ulubionym momencie The Bitter End - From the time we intercepted, feels more like suicide, Brian przedstawiał zespół. bis był piękny… Pierrot, The Clown, Running Up That Hill, 20 Years, czyli piosenki w sam raz na 2:30;) teraz czekam na koncert nie na festiwalu.
The Streets - na początku było dziwnie, bo stałam z tyłu i jakieś wielkoludy zasłaniały mi nawet telebimy. na dodatek stało koło mnie dziewczę, które przez dwie piosenki marudziło, że ktoś ją dotknął, popchnął i w ogóle wszyscy jej przeszkadzają. ale później grupa Duńczyków, która stała w pobliżu zaczęła przepychać się do przodu. poszłam za nimi i wylądowałam prawie przy barierkach. The Streets słucham tylko czasami, ale koncert mnie porwał. kocham Mike!!! a Don’t cha wish your girlfriend was hot like me i I bet you look good on the dancefloor było świetne.
Peter Greenaway - na żywo na dużej plaźmie w oparciu o The Tulse Luper Suitcases układał A Life in Suitcases – obiekty reprezentujące życie. klimatyczna muzyka. więkoszśc ludzi siedziała na trawie przed namiotem, nad wejściem do którego też był wyświetlany film. dziwne trochę, ale robiło wrażenie.
Manu Chao mnie zaskoczył. porwał publiczność. wcześniej słyszałam może ze dwie jego piosenki i nadal nie mam ochoty na słuchanie takiej muzyki, ale do potańczenia, poskakania na koncercie jest świetna.
no i Skin, która wcześniej też była mi raczej obojętna, a koncert naprawdę się podobał. i chyba ma fajnego gitarzystę.
z polskich koncertów najbardziej podobali mi się CKOD, Peszek i Loco Motive Sun. trochę rozczarowało mnie Myslovitz i Psychocukier.
nie mogę sobie wybaczyć, że nie widziałam Ladytron, ale zanim otrząsnęłam się po Sigurach stwierdziłam, że ich koncert zaraz się skończy i nie warto się pchać do małej sceny. i to był błąd, bo później dowiedziałam się, że Ladytron zaczęły z 40minutowym opóźnieniem, więc zdążyłabym jeszcze na pół koncertu:/ Scissor Sisters też nie widziałam, ale słyszałam. o Coldcut jakoś się zapomniało.
mi nie chciałoby się tego czytać;)
a ja czekam na relację is-this-it z Węgorzewa.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
paula [clear skies]
Julek's Bro
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: żary
|
Wysłany:
Czw 20:09, 20 Lip 2006 |
|
łuh, piękne
ślicznie opisałaś ^^
fajnie laska miałaś
poznałaś jakiś ludzi?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
but w butonierce
Julek's Bro
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 2006
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Pią 17:39, 21 Lip 2006 |
|
yhy. głownie tych od Placebo. a najlepiej tych, z którymi dzieliłam namiot;] bo wcześniej właściwie ich nie znałam. tzn jedną osobę znałam z gg, drugą z widzenia z forum, a dwóch pozostałych w ogóle. trochę to dziwne było, dla kogoś kto się boi ludzi;]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
velvetova
The Chosen One
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Pią 22:56, 21 Lip 2006 |
|
a co slyszalas o Scissor Sisters ? kurcze cih chialabym chyba najbardziej widiec na tym festiwalu(no moze procz FF)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
but w butonierce
Julek's Bro
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 2006
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Sob 14:07, 22 Lip 2006 |
|
mi oni nie przeszkadzają, ale raczej nie lubię.
napewno była Laura czy jakjejtambyło. tylko ten tytuł znam;] wszystko słyszałam. nie dało się nie słyszeć.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
velvetova
The Chosen One
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Nie 21:12, 23 Lip 2006 |
|
ech wczoraj mial byc w Wiatraku koncert 2tm2,3 ale niestety odwolali :( Budzy zachorowal...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Reptilia
Fan
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Nie 20:11, 06 Sie 2006 |
|
A u nas był ostatnio koncert Sistars. Nie zdazyło sie zaczać a nas już na placu nie było:D Dzień wczesniej był jeszcze Kult- troche posłuchałyśmy z koleżanką i też se poszłyśmy...Ogólnie atmosfera fajna była:P
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kan-kan;)
Julek's Bro
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: sz-n
|
Wysłany:
Wto 11:18, 08 Sie 2006 |
|
W Listopadzie bedzie koncert Mando Diao w Berlinie...och...jak ja bym chciala na nim byc:DZe Szczecina do Berlina jest z 200km, wiec nie jest tak daleko, ale jak znam zycie pewnie sie nie uda:(
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
but w butonierce
Julek's Bro
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 2006
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Wto 19:43, 08 Sie 2006 |
|
a mi się marzy i am x na off festival albo maximo park i peaches na summer of music.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
is-this-it
Maniak
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 21:09, 09 Sie 2006 |
|
Oo chętnie na maximo park wybrałabym sie... no, ale cóż moze innym razem;)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |