The Strokes Polska

EL: A o co chodzi w przypadku polskiego zamachowca, Killera Kaczyńskiego?
G: To był bardzo dziwny przypadek. I pierwszy raz w moim życiu, kiedy naprawdę się bałem. Zwykle nie jestem strachliwy, kiedy spotykam dziwnych ludzi, ale ten typ, którego spotkaliśmy w Monachium, był z Iranu. Zaczęliśmy z nim rozmawiać i on chciał wiedzieć, czy jesteśmy religijni. Odpowiedziałem: „Nie, nie jestem. Wierzę w Boga, ale nic więcej.” Nagle zaczął nam opowiadać o muzułmańskim ruchu, którego był członkiem i że jest w Europie po to, żeby znaleźć jakiś budynek, który mógłby wysadzić w powietrze. Nie wiedzieliśmy, czy żartuje, albo czy myśli poważnie. Z całą pewnością był szalony. Najpierw mówił nam, że ma w Iranie swój zespół rockowy i chcą próbować podpisać jakiś kontrakt płytowy. I nagle pokazał swoje prawdziwe „Ja”. Zaczął gadać o ataku terrorystycznym , który chciał popełnić. To było zaraz po atakach bombowych w Londynie i cholernie nas wystraszył. Nie wiedzieliśmy, co mamy zrobić? Skontaktować się z CIA, czy co? Zdecydowaliśmy, że nie powiemy nic policji, tylko napiszemy o tym piosenkę. Nie jesteśmy przecież prawnikami, albo politykami, tylko muzykami, więc napisaliśmy ten tekst. Nikogo nie ocenialiśmy, w stylu: „To jest dobre, a to złe”. Stwierdziliśmy po prostu: "Bombs on the streets, bombs on the subway, blood on the streets, blood on the subway." To jest fakt. W tym momencie to nie jest dobry świat, aby móc w nim żyć. A Kaczyński, to po prostu nazwisko, które uważamy za odpowiednio ohydne. W końcu nie chcieliśmy użyć w piosence jego prawdziwego nazwiska. Dużo lepiej jest, kiedy ta sprawa jest otwarta. „Kaczyński” to po prostu typ, którego
kiedyś spotkaliśmy.

;)

"kaczyński to nazwisko, które uważamy za odpowiednio ohydne."
huhuhu.^^
it's all true.

Oni muszą interesować się polską polityką skoro tak twierdzą:P
Dobrze, że u nas nie są bardzo popularni, bo już by dostali od pana K.

Kaczki pewnie by nie zrozumiały i nie doczekalibyśmy się koncertu w Polsce.

właściwie nie znam ich zbyt dobrze.
kiedyś próbowałam słuchac jakiejś płyty i mi się nie podobało.
ale niedawno widziałam koncert z Hurricane i byli świetni.
od której płyty najlepiej zacząć?:>

Ja zaczęłam od Hurricane Bar, ale niezbyt mi weszło. Później spróbowałam Bring'em in(ich debiut)i to mnie bardziej zainteresowało, więc polecam bring'em in:D
A kojarzycie taki zespół jak Sugarplum Fairy?Grają tam bracia Gustafa. Słuchałam ich kilku piosenek i są całkiem, całkiem...muszę się z nimi bliżej zapoznać.

nie słyszałam o Sugarplum Fairy. A z tym Kaczyńskim..
nie bede sie wypowiadac na temat polityki :P
Tak, tez widzialam Mando Diao na Hurricane. nagrałam se nawet :D pamietam, jak siedzialam do drugiej w nocy u babci i ogladałam relacje z tego festiwalu. a jak pokazywali strokesów i jak Julian rozbijał kamerę to myslałam, ze tam umrę :P oj działo sie tam działo. ja chce na Hurricane :>

Nie widziałam Hurricane.

Nowy teledysk Mando "Good Morning Herr Horst"
http://www.youtube.com/watch?v=TeTFrHtqHwY

fajne.
ale nie mogę się do nich zabrać. pojedyncze piosenki mi się podobają, a żadnej płyty w całości nie mogę przesłuchać.

Próbowałaś? A jakiej?
Daj sobie czas. Ja na początku średnio ich lubiłam, może przez to, że Hurricane Bar średnio mnie zaciekawiła.
Choć teraz przekonałam się do niej i to bardzo:)
Wydaję mi się być nawet lepsza od Bring'em In.
Inny rodzaj energii, piosenki bardziej dopasowane do siebie(ale nie jednolite), dojrzalsze.

Hurricane Bar i nową.

No to 2/3 masz już zaliczone;)
Pozostaje Ci tylko Bring'em In może ona Cię zaciekawi:]

"How We Walk" jest najpiękniejszą Mando Diaową piosenką o miłości:)

trochę odkurzę temat.
przy okazji wpisywania killer kaczynski do song title game przypomniało mi sie o tej piosence i o tym co niedawno znalazłam : [link widoczny dla zalogowanych]
W sumie jest to historia Teda (Tadeusza Kaczynskiego) który przez kilka (nascie?) lat terroryzował USA bombami - wysyłał je w listach do różnych ludzi. Na jakimś forum mando diao przeczytałam ze piosenka odnosi się do niego.
No to tyle co chciałam powiedzieć :D

Heheh, dobra ekipa. Muszę przesłuchać więcej ich utworów, bo póki co zapowiadają się bardzo obiecująco :)

Również ich słucham od dłuższego czasu, bardzo mi wpadli w ucho, fajne kawałki, mam nadzieje że wydadzą więcej płyt:P

Ja również ostatnio zacząłem ich słuchać. Póki co się przyzwyczajam do tego rodzaju muzyki :P