The Strokes Polska

Wysłany: Pią 18:40, 25 Mar 2011

Ten koleś kłamie...xD
Kiedyś gadał, że nie będzie Foals, a później ich ogłosił...

Wysłany: Pią 18:47, 25 Mar 2011

Monika napisał:

Ja słyszałam tylko, że nie będzie The Streets

Ej, może ja głucha jestem i on powiedział The Streets, a nie the Strokes- w sumie podobne nazwy, mogły mi się pomylić... xD nie wiem już sama... xD
może niepotrzebnie panikę sieję...
W każdym razie mam cichą nadzieję, że przyjadą jeszcze do Polski.

Wysłany: Pią 18:58, 25 Mar 2011

xD nie wiem, na końcu powiedział że The Streets nie przyjadą, ale oni byli wcześniej zaproszeni, ale mam nadzieję, że się pomyliłaś xD

Wysłany: Sob 12:05, 26 Mar 2011

ja się okropnie zawiodłam jak nie ogłosili w ten czwartek the strokes, mam coraz większe wrażenie ze jednak nie przyjadą na openera :(((( tragedia.
widziałyście the strokes u lettermana?? graja taken for a fool, moja ULUBIONA z płyty, poczytajcie sobie posty, podobno musieli to nagrywać 2 razy bo coś tam nie wyszło. Wogóle wkurzaja mnie te domysły ze niby pomiedzy Nickiem a Julianem się źle dzieje... mam nadzieje ze to nie jest prawda :(

http://www.youtube.com/watch?v=79ldB7ltkYo&feature=feedf

Wysłany: Sob 12:19, 26 Mar 2011

ale to jeszcze nie jest powiedziane! Może nas trzymają w niepewności? :) W końcu jak zapytała czy będzie ten zespół na K... [sorry, już nie pamiętam jaki xD] to powiedział, że nie. A jak 2 tygodnie temu wspomniała o TS to to przemilczał :)
Dokładnie, ale niestety już w tym wywiadzie co Cruela wysłała widać było że coś nie gra. Nie wiem czemu, ale niestety dla mnie oni trochę nie przypominają dawnych TS. Coś nie gra, ale może to po prostu moje obserwacje, możecie się ze mną nie zgodzić. Ale te ich boczne projekty i to że Julian nie pracował z nimi nad płytą... to mogło na nich wpłynąć.

Wysłany: Wto 13:23, 29 Mar 2011

Mnie najbardziej dziwi to, że Julian ani razu nie wszedł do studia w czasie tego nagrywania... Nie wiem, może rzeczywiście coś jest nie tak.
A i w życiu bym nie pomyślała, że Albert coś brał...

Wysłany: Wto 17:26, 29 Mar 2011

Alberto coś brał?! Czy ja ślepnę? xD nie doczytałam tego

Wysłany: Śro 16:50, 30 Mar 2011

on coś brał? o fuck!
A w ogóle to ja nie chce zapeszać, ale myślę, że TS nie przyjadą na openera. już prędzej żywię nadzieję, że przyjadą na prywatny koncert np. w Stodole w Wawie., nie na żaden festival.

Wysłany: Śro 19:09, 30 Mar 2011

:( ja chce ich na festiwalu :/ Ale będzie Pulp, więc do szczęścia brakuje mi tylko ich! No Archive mogliby jeszcze przyjechać.. :)

Wysłany: Śro 19:56, 30 Mar 2011

Według mnie jeśli by przyjechali to na pewno na jakiś festiwal. Tylko nie wiem jeszcze na jaki. xD Fajnie by było, gdyby byli na Openerze, choć mam baaardzo daleko, bo na razie skład kiepski (dla mnie tylko Coldplay i Pulp warty uwagi :D)

Wchodzę dziś sobie na onet, a tu mi coś takiego wyskakuje:
[link widoczny dla zalogowanych]
Trochę się tu z nim zgodzę, ale dlaczego on na każdym kroku próbuje promować ten swój zespół...? To aż dziwnie wygląda.

Nie wiem, może tylko ja to zauważyłam, ale jak czytam wywiady z tym Gallaghterem to on od niedawna często wspomina o The Strokes. (Kawałek wywiadu przetłumaczonego na polski: [link widoczny dla zalogowanych] następny- ale tylko i nich wspomina: [link widoczny dla zalogowanych])
W sumie to ten facet cały czas kogoś krytykuje, krytykował i zdaje się, że będzie to robił...

No idiota -.-
jeszcze jak można tak pisać o ich zespole?! i julianie?!
Zazdrości im i tyle
a ja nigdy nie lubiłam oasis ;)

ej no, wkurzył mnie ten Gallaghter, "wkurzył" to za mało powiedziane. Może by tak nie mówił innym ludziom, czego mają słuchać, a czego nie, bo tym jeszcze bardziej zniechęcił mnie do tego całego swojego Beady eye! Nie sadzę, żeby fanów zniechęcił do TS tak prymitywny komentarz "nie słuchajcie zespołu Casablancasa, tylko mojego, bo jestem fajny" xd
HAHAHA, ale sobie dziadyga u mnie teraz narobił ;P

No hamowaty facet jest... Taki zapatrzony w siebie, nie wiem, czy za Boga się ma?
I gada o tym, o czym nie ma pojęcia...

hm...ale co do koncertu, to powiem szczerze, że ja bym wolała, żeby przyjechali chyba na taki pojedynczy koncert. Ja osobiście, cholernie chciałam pójść na Queens of the Stone Age w Stodole, bo oni są świetni,a le w niecały miesiąc się bilety wyprzedały i się wkurzyłam i prawie popłakałam ;(