The Strokes Polska

mój ulubiony to też reptilia. można się napatrzeć :D a co do "Last Nite" uwielbiam jak Fabowi rozwala się ta perkusja xD w ogóle wszystko się im psuje zawsze na tej scenie, albo Julian rzuca statywem od mikrofonu...

a mnie wkurza Reptilia za ten zloty zegarek na poczatku ;/

ja tak jak Mada uwielbiam Someday...powala mnie ta gra w Familiade oraz ten Slash w klipe :D

Fajny jest ten nowy teledysk do You only live once, ale najbardziej lubie jednak last nite...tak to moj ulubiony klip. Pewnie ze to, że był pierwszy jaki zobaczylam, to moja ukochana piosenka i poza tym lubie taki styl teledysku, czyli zespol gra na scenie i w tym czasie dzieje sie duzo ciekawych i niezaplanowanych rzeczy...:)

last night jest taki prawdziwy- ukazuje prawdziwy zespół.
ale Sum 41 nabijali sie ze Strokesów, właśnie za last night i tą scenę. idioci :/

Paula ale gdzie sie tak nabijali, chciałabym to zobaczyc.
debile. :/

w "Still waiting"?????

No patrz... Ja nie znam/nie lubie tego zespołu i pierwszy raz widziałam ten teledysk... I no kurcze, jak ja nie lubie jak sie jedne zespoły nabijają z drugich. To takie dziecinne.

ja tam nawet lubię to ich łupanko, kojarzy mi się z moją młodością;P

Ale przecież niekoniecznie to było takie wredne wyśmiewanie się tylko śmieszny pastisz, nie?? Takie zespoły mają dużo autotematycznego humoru, siebie też przedrzeźniają

Sum 41 odpada, juz wolę Fall Out Boy ^^
ciekawe jak ja będę wspominac mą młodość, chyba Strokesowo...

http://www.youtube.com/watch?v=U3EyaJ9gFGM&search=We%20Are%20Scientists%20%22The%20Great%20Escape%22

to jest nowe?? i prawdziwe??

najlepsze teledyski - the end has no end i juicebox, bo lubię teledyski, w których nie chodzi tylko o to, żeby zespół ładnie wyglądał. chociaż w przypadku the strokes jest mi to obojętne.

zawsze byłam przekonana, że to na końcu reptilii to dym.

moj ulubiony teledysk to reptilia. ale yolo tez jest fajny. tylko ze julek na koncu wyglada jak zmokły królik:D haha

Sum 41 nabija się ze Strokesów?! Też nie znam tego zespołu, ale powiem, że nazwę to ma debilną :/ żeby się jak ryba nazwać?! ... ;x

ale "The Strokes" też dziwaczna nazwa,można tłumaczyć na wiele sposobów. Pisze, ze Stroke to zawał, więc Strokesi to "Zawałowcy"? :D Albo "głaskać" więc może "głaskacze"? Albo jakieś pupilki? Czy wybuchowcy? nie lubię w angielskim tych różnych znaczeń! masakra.

Ja tez nie moge sie pokapowac o co chodzi w tych nazwach anglojezycznych. Dla mnie the strokes to the strokes, albo moze jeszcze stokrotki:)Czyz nie slodko?:P

strączki! haha:D